Bardzo ładnie i swojsko się prezentujący hotelik. Widać, że nie jest oblegany przez popularnych organizatorów i funkcjonuje całkowicie rodzinnie. Pani na recepcji chodząca w miedzy czasie po terenie hotelu to córka właściciela, ogrodnik brat itd.
Irina będzie fajną alternatywą dla wszystkich, którzy szykują przyjemnego hotelu, jednak nie opanowanego przez masową, zorganizowaną turystykę.
Jest na prawdę czysto i przyjemnie, hotel znajduje się bezpośrednio przy plaży, na obrzeżach miejscowości Tigaki, a tym samym kilka kilometrów od stolicy – miasta Kos.
Lubimy takie skromne obiekty na greckich wyspach, gdyż mają w sobie „to coś”. Nasze pozytywne odczucia potwierdziły przeczytane po powrocie opinie turystów na TripAdvisor.
Kilka zdjęć wykonanych przez nas w Irinie: